- Ambasador Andriejew w mojej ocenie wykazał się "dezercją dyplomatyczną", bo wiedział, że zostanie mocno przez ministra Sikorskiego "obsztorcowany" - mówił Andrzej Szejna w RMF24. Dodał też, że w NATO rozważany jest scenariusz, zgodnie z którym Polska w takich sytuacjach będzie strzelać do rosyjskich rakiet.