27-letni Ariff Peter, dobrze rokujący biznesmen i muzyk z Malezji na wiele miesięcy stał się bezdomnym. Spał w samochodzie i wiódł skromne, pełne wyrzeczeń życie. Wszystko po to, aby spłacić długi, jakie powstały w wyniku niefortunnych interesów i nieuczciwości wspólników. Historia ma hapyy end.