Ogromna liczba śledztw ws. terroryzmu w Niemczech. Prokuratura sobie nie radzi
Aż 900 śledztw w sprawach związanych w terroryzmem wszczęła w tym roku niemiecka prokuratura federalna. Jest ich tak dużo, że śledczym brakuje środków i rąk do pracy. To wynik fali powracających z Syrii i Iraku bojowników Państwa Islamskiego.
Informacje o zaskakujących statystykach podał dziennik "Welt am Sonntag". Ponad 800 ze śledztw dotyczy radykalnych islamistów. Oznacza to wielokrotny wzrost liczby takich postępowań, ponieważ w roku ubiegłym wszczęto tylko 250 nowych dochodzeń, a w roku 2013 było ich zaledwie około 70.
Tak duży wzrost liczby postępowań nastręcza niemieckiemu wymiarowi sprawiedliwości poważnych problemów. Brakuje mu pracowników, zdolnych stawić czoło nowym przypadkom wymagającym wyjaśnienia. Dlatego prokuratura federalna w Karlsruhe przekazała już ok. 300 postępowań ws. podejrzenia o terroryzm prokuraturom generalnym w krajach związkowych.
Prokuratorzy od dawna skarżą się na przepracowanie i narzucanie im wciąż nowych przypadków. Braki kadrowe w prokuraturze federalnej były wielokrotnie krytykowane także przez niemieckie media. Na początku bieżącego roku prokurator generalny Niemiec Peter Frank wystosował pisemną prośbę do ministrów sprawiedliwości wszystkich 16 krajów związkowych RFN o oddelegowanie do Karlsruhe prokuratorów i sędziów mających doświadczenie w sprawach związanych z terroryzmem. „Walka z terroryzmem i zapobieganie zamachom jest zadaniem ogólnopaństwowym, któremu moja placówka ze względu na niewystarczające wsparcie ze strony landów nie jest w stanie dłużej podołać” – napisał wtedy Frank.
Prowadzone i nadzorowane przez prokuraturę federalną śledztwa ws. terroryzmu nie dotyczą jednak wyłącznie planów przeprowadzenia nowych zamachów terrorystycznych w Niemczech. Chodzi m.in. także o przebywających w Niemczech Syryjczyków, na których ciąży podejrzenie, że walczyli w szeregach tzw. Państwa Islamskiego i którym można z tego powodu postawić zarzut członkostwa w organizacji terrorystycznej. Federalny Urząd Kryminalny w Wiesbaden ocenia, że w tej chwili na terenie Niemiec przebywa ponad 700 osób stanowiących zagrożenie terrorystyczne z pobudek islamistycznych.
Wiceprzewodniczący liberalnej partii FDP Wolfgang Kubicki stwierdził w wywiadzie udzielonym "Welt am Sonntag", że niemiecki wymiar sprawiedliwości dysponuje dziś niezbędnymi środkami prawnymi, żeby "skutecznie rozprawić się z radykalnymi islamistami wszelkiej maści". Jednakże, z powodu "dramatycznego przeciążenia pracą", potrzebuje on sporo dodatkowego personelu, co odnosi się zarówno do pracowników prokuratury, jak i sądownictwa.