Oferowali zgwałconej kobiecie 200 tys. złotych za zmianę zeznań. Usłyszeli zarzuty
Radca prawny, adwokat i przedsiębiorca z Pomorza są podejrzani o "kupienie" zeznań zgwałconej kobiety. Mieli jej oferować 200 tysięcy złotych. Zamieszany w sprawę jest pracodawca kobiety.
Mężczyźni zostali zatrzymani we wtorek przez policjantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Usłyszeli zarzuty, a w środę sąd rozpatrzył wnioski o ich tymczasowe aresztowanie. Wszyscy podejrzani otrzymali policyjny dozór oraz zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną.
- Wobec radcy prawnego i adwokata także zakazy wykonywania zawodów, a wobec pracodawcy poręczenie majątkowe w kwocie 100 tysięcy złotych - informuje Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku w rozmowie z RMF FM.
Zobacz także: Ochroniarz brutalnie pobił mężczyznę w klubie? Mamy zapis z monitoringu
Chodzi o sprawę zmuszenia kobiety przez groźby do obcowania płciowego oraz znęcania się nad nią. Jako sprawcę pokrzywdzona wskazała swojego pracodawcę. Radca prawny, adwokat i przedsiębiorca mieli oferować kobiecie 200 tys. złotych za taką treść zeznań przed sądem, która pozwoliłaby uniknąć pracodawcy odpowiedzialności.
- W grudnia 2017 roku kobieta spotkała się z trzema osobami. W trakcie spotkania przekazano jej 200 tysięcy złotych. Została pouczona o treści zeznań, jakie ma złożyć przed sądem. Podyktowano jej również pismo do prokuratury rejonowej zawierającej prośbę o umorzenie postępowania - dodaje Wawryniuk.
Tym samym mężczyźni chcieli zrobić wszystko, by nie doszło do postępowania karnego. Teraz grozi im do 8 lat więzienia. Żaden z podejrzanych nie przyznał się do winy, dwóch z nich odmówiło też złożenia wyjaśnień.