Oburzeni rodzice wyszli na ulice - protestują przeciw...
Rodzice, uczniowie i radni protestowali przeciwko zamykaniu szkół i przedszkoli. Ale urzędnicy decyzji nie zmienią – informuje „Życie Warszawy”.
„Zamykacie szkoły, przegracie wybory”, „Edukacja nie na sprzedaż” – z takimi transparentami kilkadziesiąt osób pojawiło się na pikiecie pod urzędem dzielnicy. Wśród zgromadzonych były dzieci w wieku przedszkolnym. Najmłodsi przed drzwiami do urzędu stawiali zapalone znicze.
Protestowali zarówno rodzice przedszkolaków, jak i uczniów w wieku szkolnym. Po kilkadziesiąt osób pikietowało też pod urzędami na Żoliborzu oraz Bielanach.
W czwartek Rada Warszawy ma podjąć uchwały o zamiarze likwidacji 16 placówek. Dnia 31 stycznia uchwały opiniowali radni z komisji edukacji. - Efektem tych decyzji może być przeprowadzka do innych budynków ponad 2 tys. uczniów. Przedstawiciele dzielnic powtarzają, że w szkołach tych jest za mało uczniów, a koszty ich utrzymania są zbyt duże - informuje „Życie Warszawy”.