Nastolatka: dziękuję rodzicom, że mogłam pić w domu

"Młodzież zawsze znajdzie dojście do alkoholu"

Dzieci broni fred. Pyta: i co z tego, że 16 latek się napruł? Kiedy ma spróbować? Jego zdaniem, szklanka piwa to nic złego, byleby nie przesadzić.

Kasialondek jest zdania, że młodzież zawsze znajdzie dojście do alkoholu. Internautka jest nawet wdzięczna swoim rodzicom, że pozwalali jej pić w domu. Dzięki temu nie musiała uciekać z domu i spać potem w krzakach.

- Nie piję alkoholu, żebym mógł się popisać, jaki to ja jestem dorosły. Piję z kolegą, który ma 18 lat, na odludziu. Poprawia nam to humor, rozmawiamy o wszystkim - tłumaczy kazar. Narzeka, że przymyka się oko na palenie papierosów, które jest znacznie bardziej niezdrowe, a potępia się młodych ludzi pijących zdrowe, o ile jest spożywane w odpowiednich ilościach, piwo.

Zdaniem 26-letniego serwisanta, który pije alkohol od piątej klasy podstawówki, przede wszystkim trzeba znać granicę. Kiedyś pił często, ale nigdy nie urwał mu się film. Teraz pije raz w miesiącu i nie widzi w tym nic złego.

"Jak dorosną, to zrozumieją"

Nie brakuje jednak i komentarzy Internautów zbulwersowanych tą wiadomością. Internauta o nicku ??????????? pisze, że nastolatek w ogóle nie powinien mieć kontaktu z alkoholem. Jego zdaniem, powinien z tym czekać, aż będzie dorosły - skoro chce spróbować jako dziecko, to czemu nie może poczekać, aż będzie miał 30 lat?

Kasia mówi, że ma 26 lat i nigdy nie piła alkoholu, a zawsze dobrze się bawiła na dyskotekach. Jej zdaniem, młodzież lubi się chwalić, że rzygali pod stołem albo film im się urwał. Podkreśla, że jak dorosną, to zrozumieją swoje zachowanie.

Internauta w... wie nawet, kto jest winny - rodzice poświęcają dzieciom zbyt mało czasu. Jego zdaniem, ci, którzy dbają o swoje pociechy nie tylko materialnie, nie mają problemu z pijącym dzieckiem.