PolskaMSZ: polski konsul w Tajlandii jest w kontakcie z turystami, którzy czekają na wylot do kraju

MSZ: polski konsul w Tajlandii jest w kontakcie z turystami, którzy czekają na wylot do kraju

MSZ: polski konsul w Tajlandii jest w kontakcie z turystami, którzy czekają na wylot do kraju
Źródło zdjęć: © PAP
04.01.2017 09:53, aktualizacja: 04.01.2017 10:07

Polscy turyści nadal czekają na wylot z Tajlandii. Według tvn24.pl ponad 300 osób czeka od poniedziałku na wylot z lotniska w Krabi. Powrót jest opóźniony z powodu awarii samolotu.

Jak informują pasażerowie, wylot był przekładany kilka razy. Jak zaznaczono, w środę Polacy zostali powiadomieni o locie zaplanowanym na godz. 10.30 czasu polskiego. Niektórzy z nich chcą wrócić do kraju na własny koszt.

Konsul RP w Tajlandii od początku pozostaje w kontakcie z polskimi turystami, którzy czekają na wylot. Podjął też stosowne działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji - poinformowała rzeczniczka MSZ Joanna Wajda.

- Konsul RP w Tajlandii od początku pozostaje w kontakcie z polskimi turystami i podjął stosowne działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji - podkreśliła Wajda.

Jak dodała, polskie służby konsularne "są także w stałym kontakcie z lokalnym rezydentem biura podróży ITAKA, na którym spoczywa obowiązek zrealizowania świadczeń określonych w umowie z uczestnikami wycieczki".

Według MSZ z informacji przekazanych konsulowi przez turystów wynika, że "organizator zapewnił uczestnikom wycieczki noclegi, a paszporty oraz bagaż mogą być odebrane w Biurze Imigracyjnym na lotnisku".

- W ocenie turystów, organizator nie wykazuje jednak należytej staranności i nie wywiązuje się ze swoich obowiązków, przede wszystkim nie informuje klientów o dalszym rozwoju sytuacji, w szczególności o terminie wylotu z Tajlandii - zaznaczyła Wajda.

Podkreśliła jednocześnie, że "MSZ jest w kontakcie z właściwym Urzędem Marszałkowskim w Opolu, w którym zarejestrowane jest Biuro Podróży ITAKA, a także z przedstawicielami biura w Polsce". - Monitorujemy sytuację na bieżąco i podejmujemy stosowne działania - zapewniła rzeczniczka MSZ.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (3)
Zobacz także