Trwa ładowanie...
12-04-2013 08:24

Mirosław Hermaszewski: czułem czyjąś obecność w kosmosie

Przeżycia w kosmosie są niesamowite, ale trudno je opisać. Jak zacząłem przez okienko przyglądać się głębi kosmosu, to rzeczywiście coś czułem. Nie wiem dokładnie co, ale naprawdę czułem czyjąś obecność - mówi "Rzeczpospolitej" pilot i kosmonauta Mirosław Hermaszewski.

Mirosław Hermaszewski: czułem czyjąś obecność w kosmosieŹródło: Thinkstockphotos
doq452m
doq452m

Rozmowa z Hermaszewskim została przeprowadzona w związku z obchodzonym dzisiaj Dniem Kosmonautyki i Nocy Jurija. To święta ustanowione w rocznicę pierwszego lotu załogowego w kosmos 12 kwietnia 1961 roku.

Hermaszewski pytany o obecność Boga w kosmosie, odpowiada, że przeżycia w kosmosie są niesamowite, ale trudno je opisać. Jednocześnie przyznaje, że kiedy zaczął przyglądać się przez okienko głębi kosmosu, rzeczywiście coś czuł. - Nie wiem dokładnie co, ale naprawdę czułem czyjąś obecność. Kiedyś nie rozmawiało się na takie tematy, ale te czasy na szczęście minęły - zaznacza.

Dopytywany, czy zna kogoś, kto zmienił swoje poglądy na wiarę po locie w kosmos, odpowiada, że zna. - Wielu moich kolegów czuło to samo co ja. Mówili, że musi tam ktoś być - podsumowuje.

doq452m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
doq452m
Więcej tematów