Trwa ładowanie...

Lider ukraińskich nacjonalistów komentuje ustawę o IPN. "Polska otworzyła drugi front"

Przywódca partii Swoboda Ołeh Tiahnybok twierdzi, że treść nowelizacji ustawy o IPN zakłada roszczenia terytorialne Polski wobec Ukrainy. Wskazuje również, że uchwalenie ustawy jest porażką szefa ukraińskiej dyplomacji Pawła Klimkina.

Lider ukraińskich nacjonalistów komentuje ustawę o IPN. "Polska otworzyła drugi front"Źródło: PAP/EPA, fot: SERGEY DOLZHENKO
dnl4wvc
dnl4wvc

Tiahnybok uważa, że zapisy zawarte w ustawie "mają na celu asymilację Ukraińców pracujących i studiujących w Polsce". Polityk krytykuje również sformułowania dotyczące geografii, które znalazły się w nowelizacji.

- Polacy nazwali dzisiejsze tereny Galicji i Wołynia "Wschodnią Małopolską". Patrząc w przyszłość, to zakładając ewentualny upadek Ukrainy, Polacy przedstawili de facto swoje roszczenia terytorialne wobec naszego kraju - tłumaczy.

Termin "Małopolska Wschodnia" odnosi się do historycznego regionu, który w czasie XX-lecia międzywojennego należał do II RP, jednak Ukraińcy wolą nazywać wspomniany obszar "Zachodnią Ukrainą". Sformułowanie zastosowane przez stronę polską ukraińska opinia publiczna odebrała jako nieoficjalne roszczenie terytorialne.

Zobacz też: Rosa: rośnie fala nienawiści wobec Ukraińców

Lider ukraińskich narodowców dodaje, że "Polska wykorzystuje słabość obecnych władz ukraińskich" i w razie upadku Ukrainy w wyniku konfliktu z Rosją, przystąpi do podziału ziem sąsiada.

dnl4wvc

- Dziś Polacy otworzyli drugi front przeciwko Ukrainie. Muszą zrozumieć, że z czerwono-czarnymi flagami i hasłami Bandery, Ukraińcy na wschodzie bronią nie tylko Ukrainy kosztem swojego życia, ale chronią Europę i przede wszystkim Polskę - twierdzi Tiahnybok.

Przywódca Swobody twierdzi również, że uchwalenie nowelizacji ustawy o IPN jest dowodem na nieudolność ukraińskiej dyplomacji "nie tylko w polityce ukraińsko-polskiej, ale w ogóle".

Fala protestów

Emocje udzieliły się także zwykłym Ukraińcom. W poniedziałek doszło doszło do blokady przejść granicznych Szeginie-Medyka oraz Rawa Ruska-Hrebenne. Tego samego dnia odbył się również protest przed polską ambasadą w Kijowie. Jak ostrzega były minister obrony Ukrainy Ołeksandr Kuźmiuk, możemy spodziewać się również ostrej reakcji Ukraińców mieszkających w Polsce.

- Jeśli przypomnimy historię sprzed 100, 200 lat, nawet za króla Bolesława - 1000 lat temu, to szybko możemy się przekonać, że ten milion dwieście tysięcy Ukraińców, którzy są dzisiaj w Polsce, może chwycić za kopie - zapowiada.

Źródło: rmf24.pl

dnl4wvc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dnl4wvc
Więcej tematów