PolskaKs. Żmudziński: śpiewamy "Nie lękajcie się" i "robimy w portki" na samą myśl o islamie

Ks. Żmudziński: śpiewamy "Nie lękajcie się" i "robimy w portki" na samą myśl o islamie

Ks. Żmudziński: śpiewamy "Nie lękajcie się" i "robimy w portki" na samą myśl o islamie
Źródło zdjęć: © PAP | Waldemar Deska
Adam Przegaliński
23.08.2017 14:20, aktualizacja: 23.08.2017 15:01

Tracimy z oczu Ewangelię, gdy na świecie wybucha wielki kryzys migracyjny i nie czujemy, że coś zgrzyta, gdy śpiewamy "Nie lękajcie się" a jednocześnie "robimy w portki" na samą myśl o islamie – pisze w portalu deon.pl ks. Wojciech Żmudziński.

Duchowny, w wakacyjnym okresie pielgrzymek, apeluje o zasypywanie podziałów w społeczeństwie, w którym "ludzie skaczą sobie do oczu”. "Katolickie rodziny doświadczają głębokich podziałów, stając podczas religijnych marszów po różnych stronach barykady. Jedni śpiewają, że 'rozpadnie się w proch i pył krzyżacka zawierucha', a inni 'esbecka zawierucha'" – pisze ks Żmudziński. Jezuita od 20 lat jest dyrektorem Centrum Kształcenia Liderów i Wychowawców im. Pedro Arrupe, wcześniej był dyrektorem Gimnazjum i Liceum Jezuitów w Gdyni.

Zdaniem duchownego "księża dolewają oliwy do ognia i nie kryją już głębokich podziałów, jakie wdarły się do wspólnot zakonnych i diecezji”. Ks. Żmudziński uważa, że czas najwyższy "uderzyć ręką w stół i postawić warunki, a nawet odwołać uroczystości do czasu narodowego pojednania i wyjść do ludzi z posługą jednania skłóconych". "Tracimy z oczu Ewangelię, gdy na świecie wybucha wielki kryzys migracyjny i nie czujemy, że coś zgrzyta, gdy śpiewamy 'Nie lękajcie się' a jednocześnie 'robimy w portki' na samą myśl o islamie" - dodaje autor ośmiu książek, redaktor naczelny kwartalnika "Być dla innych".

Zdaniem duchownego, "wiara wyraża się w czynach, w relacjach, a nie w obrzędach". "Wspierając rodziców umierającego dziecka nie zastanawiam się, czy należą do krzyżowców, czy do esbeków" - pisze ksiądz, apeując do wierzących, by nie zapominali o "bezinteresownej pomocy potrzebującym", która - cytując św. Jakuba - jest "prawdziwą pobożnością".

"Pan Bóg powierza macierzyńskiej miłości Kościoła każdą osobę ludzką zmuszoną do opuszczenia swej ojczyzny w poszukiwaniu lepszej przyszłości. Troska taka musi być wyrażona w sposób konkretny na każdym etapie doświadczenia migracyjnego: od wyruszenia w drogę, od początku do końca” – czytamy w opublikowanym 21 sierpnia papieskim orędziu na przyszłoroczny Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy. Będzie on obchodzony 14 stycznia.

Źródło: deon.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (434)
Zobacz także