Trwa ładowanie...

Krowa bohaterka została złapana. Ale nie przeżyła transportu

Padła krowa, które uciekła z transportu i przez kilka tygodni ukrywała się na wyspach Jeziora Nyskiego. Weterynarze, którym udało się ją złapać i uśpić, są "zdruzgotani".

Krowa bohaterka została złapana. Ale nie przeżyła transportuŹródło: iStock.com
d4896g4
d4896g4

Kolejną próbę złapania krowy rozpoczęto w czwartek o godz. 6. Myśliwy i 2 weterynarzy użyli zastrzyków uspokajających, by uśpić zwierzę, które następnie miało zostać przetransportowane do gospodarstwa.

Ale w trakcie drogi krowa padła. Jak podaje Radio Zet, weterynarze są "zdruzgotani", ponieważ zostawiali ją w dobrym stanie.

Publiczna historia krowy rozpoczęła się 23 stycznia. Wtedy zwierzę uciekło pracownikom punktu skupu, niszcząc ogrodzenie i raniąc pracownika. Krowa upodobała sobie wyspy Jeziora Nyskiego i nie dawała się pojmać przez trzy tygodnie.

Zobacz także: Ochroniarz brutalnie pobił mężczyznę w klubie? Mamy zapis z monitoringu

Jej historia wzruszyła Pawła Kukiza. Polityk zadeklarował "wykup krowy, opłacenie weterynarza, który uśpi ją na czas transportu do rodzimej stajni, pod warunkiem gwarancji zapewnienia jej bezpieczeństwa do czasu znalezienia miejsca pobytu w jakimś agroturystycznym domu spokojnej - dla niej - starości".

Ostatecznie zwierzę zostało kupione przez starostę nyskiego Czesława Biłobrana. Samorządowiec obiecał, że krowa trafi do powiatowego ośrodka dla emerytowanych koni pod Nysą.

Źródło: nto.pl, Radio ZET, WP

d4896g4
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4896g4
Więcej tematów