Kornelek straci oko. Nie pomogła mu operacja w USA
Kilkuletni chłopiec od trzech lat zmaga się ze złośliwym nowotworem. Rodzina i ludzie dobrej woli starali się za wszelką cenę uratować zdrowie chłopca, ale niestety bezskutecznie. Pomimo skomplikowanej operacji w Stanach Zjednoczonych, nie udało się w pełni usunąć guza.
Historia małego Kornelka poruszyła internautów. Lekarze w Polsce nie dawali dziecku żadnych szans, ale rodzice nie poddawali się. Dzięki nagłośnieniu sprawy w mediach w trzy miesiące udało się uzbierać ponad milion osiemset tysięcy złotych. W akcję zaagażowało się wielu sportowców i aktorów.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Chłopiec poleciał do Stanów Zjednoczonych, gdzie przeprowadzono skomplikowaną operację zamrożenia jednego guza w oku. Ponadto dziecku wszczepiono płytkę radioaktywną, która miała zwalczyć drugiego guza. Tuż po zabiegu wszystko wskazywało na to, że ta metoda poskutkuje.
Jednak kilka miesięcy później okazało się, że w oku pojawił się kolejny aktywy guz. Lekarze podali chemię w zastrzyku bezpośrednio do oka, ale guz był już na tyle rozwinięty, że ta forma leczenia nie zadziałała.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Lekarz ze Stanów Zjednoczonych który przeprowadził operację stwierdził, że każdy kolejny guz jest coraz trudniejszy do usunięcia. Rodzice nie mieli wyjścia i musieli zgodzić się na usunięcie oka dziecka. Zdesperowana matka dziecka przyznała, że czuje gniew, złość i ból, ale jednocześnie jest świadoma, że już jedyne rozwiązanie.