Trwa ładowanie...
dlm7m05
26-05-2011 19:30

Kolejny dyplomata z Moskwy agentem służb PRL?

IPN chce, by sąd uznał za "kłamcę lustracyjnego" byłego I sekretarza wydziału promocji handlu i inwestycji w Ambasadzie RP w Moskwie Lecha Pinterę. W czerwcu rusza zaś lustracja byłego szefa wydziału politycznego tej ambasady Tomasza Turowskiego.

dlm7m05
dlm7m05

Jak podano na stronach Instytutu, Biuro Lustracyjne oddziału IPN w Warszawie skierowało do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wszczęcie postępowania lustracyjnego wobec Pintery, w związku z wątpliwościami co do zgodności z prawdą jego oświadczenia lustracyjnego. IPN chce, by sąd orzekł, że było ono niezgodne z prawdą. Nie podano szczegółów, np. związków z którą służbą specjalną PRL Pintera nie ujawnił.

2 czerwca w Sądzie Okręgowym w Warszawie rusza proces lustracyjny ambasadora tytularnego Tomasza Turowskiego, którego IPN podejrzewa o zatajenie związków ze służbami specjalnymi PRL. Akta sprawy są objęte tajemnicą. Tajny będzie też zapewne cały proces, w którym IPN zażąda orzeczenia, że jest on "kłamcą lustracyjnym". - Wniosek IPN jest bezzasadny - mówił wcześniej jeden z dwóch pełnomocników dyplomaty mec. Piotr Kruszyński.

Osoba uznana prawomocnie przez sądy za "kłamcę lustracyjnego" traci pełnioną funkcję publiczną i na czas od trzech do dziesięciu lat nie może sprawować urzędów publicznych i kandydować w wyborach.

W grudniu 2010 r. pion lustracyjny IPN wystąpił do sądu o lustrację Turowskiego Zaraz po ujawnieniu tej informacji MSZ ogłosił, że Turowski kończy misję w Moskwie. W początkach br. podał się on do dymisji, którą "w trybie natychmiastowym" przyjął minister Radosław Sikorski. Podano wtedy, że Turowski przestaje być pracownikiem MSZ w lutym.

dlm7m05

Według "Rzeczpospolitej", IPN podejrzewa Turowskiego, że w oświadczeniu lustracyjnym zataił, iż był tzw. nielegałem wywiadu PRL, skierowanym w 1975 r. jako oficer wywiadu do zakonu jezuitów w Watykanie. Miał być przez 10 lat dopuszczany do "największych tajemnic Watykanu dotyczących polityki wschodniej". W 1986 r. miał wystąpić z zakonu, a w 1993 r. rozpoczął pracę w MSZ. Był ambasadorem na Kubie. Miał być wymieniany jako kandydat na ambasadora w Watykanie - twierdzi "Rz". W 2007 r. ówczesna szefowa MSZ Anna Fotyga nadała mu stopień dyplomatyczny ambasadora tytularnego.

Turowski uczestniczył w przygotowaniu wizyt w Katyniu premiera Donalda Tuska 7 kwietnia 2010 r. i prezydenta Lecha Kaczyńskiego 10 kwietnia. Był na płycie lotniska, gdzie oczekiwano na przylot Tu-154M; został już przesłuchany jako jeden ze świadków w polskim śledztwie ws. katastrofy.

Na rozpatrzenie w warszawskich sądach czeka kilkanaście spraw lustracyjnych przedstawicieli MSZ (m.in. b. wiceszefów resortu Macieja Kozłowskiego i Andrzeja Towpika oraz b. ambasadora w Peru Jarosława Spyry). Zapadają już pierwsze wyroki: za kłamców w I instancji uznano Włodzimierza Zdunowskiego, który składał oświadczenie jako konsul generalny RP w Montrealu oraz Witolda Raczkowskiego (b. konsula RP w Grodnie).

Dyplomaci to najliczniejsza obecnie kategoria urzędników państwowych lustrowanych na wniosek Instytutu. - To nie jest liczne grono jak na 3,6 tys. pracowników MSZ. Każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie oraz poczekać na wyrok - komentował rzecznik MSZ Marcin Bosacki. - Ktoś składa oświadczenie lustracyjne, ja nie mam powodu, żeby je podważać. To trafia do IPN, a IPN się ustosunkowuje do tego dopiero, gdy ta osoba jest za granicą. My wtedy podejmujemy odpowiednią decyzję - mówił Sikorski.

dlm7m05
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dlm7m05
Więcej tematów