Jacek Czaputowicz zarejestrowany przez hiszpański wywiad jako informator. Opublikowano część akt

Ponad pół tysiąca stron liczą akta związane ze sprawą pozyskiwania informatorów przez ambasadę hiszpańską w Warszawie w latach 80. - informuje onet.pl. Wśród nich przewija się nazwisko obecnego szefa polskiej dyplomacji Jacka Czaputowicza. Ówczesny działacz pacyfistycznej organizacji Wolność i Pokój został zarejestrowany jako informator 10 października 1988 r. pod pseudonimem "Corzuelo".

- Oczywiście nie byłem agentem żadnego wywiadu. Ani hiszpańskiego, ani jakiegokolwiek innego - zapewnił onet.pl minister Czaputowicz. - W tamtym czasie regularnie spotykałem się z wieloma dyplomatami, także hiszpańskimi. Ale tej pani w ogóle nie pamiętam. Nic nie mogę poradzić na to, że zarejestrowała mnie bez mej wiedzy i zgody. To dla mnie groteskowa sytuacja - dodał.

Jak informuje onet.pl nie ma dowodów na to, że Czaputowicz wiedział o tym, że jest informatorem hiszpańskiego wywiadu wojskowego. Na żadnym z dokumentów nie znaleziono jego podpisu.

**Zobacz także: Poparcie dla PiS-u maleje. "Przeceniamy znaczenie ustawy o IPN dla sondażu"

Akta z hiszpańskiej ambasady wykradła w listopadzie 1988 roku SB. Przez wiele lat przechowywano je w tzw. zbiorze zastrzeżonym. Teraz akta te są już dostępne. 13 kart publikuje na swojej stronie onet.pl.

Jest wśród nich jedyna zachowana notatka powstała rzekomo na podstawie danych uzyskanych od "Corzuelo". To informacja dotycząca utworzenia Komitetu Obywatelskiego przy Lechu Wałęsie. W latach 1988-90 Czaputowicz był członkiem tego komitetu.

Według onet.pl szefostwo PiS znało dokumenty dotyczące Jacka Czaputowicza przed publikacja tekstu na ten temat 23 lutego. Nie wiedziano jednak o ich istnieniu w chwili jego nominacji na szefa polskiej dyplomacji.

Źródło: onet.pl