Głośna konferencja u ojca Rydzyka. "Prezes naszym guru"
Minister Środowiska mówi, że prezes PiS Jarosław Kaczyński jest dla zebranych guru, a dyrektor Lasów Państwowych ostrzega przed ekocentryzmem. Obaj uczestniczą w konferencji "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś" w Toruniu. Konferencji nazywanej przez opozycję wiecem poparcia dla ministra środowiska, na który część z tysięcy leśników miała przyjechać nie z własnej woli.
- Prawo i Sprawiedliwość przywiązuje wielką wagę do spraw związanych ze środowiskiem i jego wykorzystaniem dla tworzenia miejsc pracy - powiedział do uczestników konferencji minister środowiska Jan Szyszko.
- To bardzo ważne dla rozwoju gospodarczego całego kraju, żebyśmy przywiązywali wielką wagę, co też robimy, do terenów wiejskich i niezurbanizowanych. Mieliśmy to w swoim programie - opracowanym przez naszego guru prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Pracuję z nim wspólnie od dwudziestu lat. Dzięki niemu i premier Beacie Szydło zostałem powołany na ministra środowiska. Jestem na pewno jednym z najstarszych szefów tego resortu w Unii Europejskiej - podkreślił Szyszko.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Jak dodał, w Polsce zasoby przyrodnicze są użytkowane zgodnie z Boskim stwierdzeniem "czyńcie sobie ziemię poddaną".
Groźny ekocentryzm
Dyrektor Lasów Państwowych ocenił z kolei, że są trzy podstawowe zagrożenia związane z funkcjonowaniem polskich lasów. - Pierwszym z nich jest ekocentryzm, czyli ruch, który wyznaje, że przyrody nie należy w ogóle dotykać, gdyż sama sobie da radę, a drzewa się kochają. Drugim jest ożywiona dyskusja z przemysłem drzewnym, który by chciał jak najtaniej i jak najwięcej kupić - oczywiście na swoich warunkach. W końcu jest problem, który nas bardzo boli - zakładów usług leśnych. W tym obszarze też możemy usunąć wiele barier - ocenił Tomaszewski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Podkreślił, że spotkanie w Toruniu ma za zadanie zaprezentowanie w szczegółach całego pakietu działań rozwojowych, który lasy już realizują. Są to m.in. ukierunkowanie na odpowiedzialny rozwój terenów niezurbanizowanych, a także późniejsze zatrudnienie na tych terenach.
Kto za to płaci?
Konferencja "Jeszcze Polska nie zginęła - wieś" poświęcona jest m.in. roli Kościoła, leśnictwa i łowiectwa dla rozwoju wsi. Jej finansowanie - zdaniem opozycji - budzi wiele wątpliwości. Organizatorami przedsięwzięcia są m.in. Ministerstwo Środowiska, Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu oraz Lasy Państwowe.
"Pany z PiS traktują Lasy Państwowe jak prywatny folwark a leśników jak chłopów pańszczyźnianych. Kolejne wsparcie dla Rydzyka. Skandal" - takiej treści komentarz zamieścił na Twitterze poseł PO Stanisław Gawłowski.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
"Pod przymusem na wiec"
Debatę poprzedziła msza św. pod przewodnictwem ordynariusza diecezji kaliskiej bp. Edwarda Janiaka. Gościem konferencji jest m.in. minister środowiska Jan Szyszko. Bierze w niej udział ok. 8 tysięcy osób z całego kraju, w zdecydowanej większości leśników.
Tymczasem według portalu Oko.press nie wszyscy przyjechali do Torunia z własnej woli. Kierownictwo Lasów miało wysłać do nadleśnictw maile z nakazem "zorganizowania" grup po kilkunastu pracowników, którzy pojadą na konferencję. Serwis zauważa, że leśnicy musieli zgodzić się m.in. z obawy przed utratą pracy. Przedstawiciele Lasów Państwowych zaprzeczają tym doniesieniom.
Przeciwko polityce ministra Szyszki w dniu konferencji protestowali członkowie KOD i Nowoczesnej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
źródło: PAP, Oko.press, Twitter