Gdańsk dalej będzie rozwijać komunikację szynową. O rozmiarach inwestycji zadecyduje wsparcie UE
• Władze Gdańska planują dalszą rozbudowę sieci tramwajowej
• Kształt większości tras nie jest jeszcze ustalony
• O rozmiarach budowy zadecyduje wielkość wspólnotowych subwencji
• Miejski przewoźnik na wymianę taboru chce wydać ok. 130 mln zł
Największe szanse na realizację ma torowisko, które planowo ma przebiegać tzw. Nową Bulońską. Nowe szyny stanowić będą przedłużenie linii doprowadzonej w ubiegłym roku do Piecków-Migowa. Projektowanie tej trasy jest już właściwie zakończone. Nowa linii miałaby połączyć Migowo z ul. Jabłoniową oraz Warszawską.
Władze w budżecie zarezerwowały na inwestycje w infrastrukturę prawie 18 proc. swego budżetu. Pieniądze mają zostać przeznaczone między innymi na budowę nowego mostu na Wyspę Sobieszewską, budowę linii tramwajowej przy ul. Nowa Bulońskiej oraz remonty chodników. Nie wiadomo jednak jak wiele z planowanych projektów uda się zrealizować i w jakim tempie. Nadal bowiem na decyzję Unii Europejskiej w sprawie wsparcia poszczególnych inwestycji.
Włodarze miasta planują, aby linia tramwajowa biegła tzw. Nową Jabłoniową aż do Fashion House przy ul. Przywidzkiej. Na początku stycznia ma zostać rozstrzygnięty przetarg na projekt trasy Nowej Warszawskiej.
- Wybrana spośród pięciu ofert firma na wykonanie dokumentacji projektowej będzie miała 18 miesięcy - mówi Włodzimierz Bartosiewicz, dyrektor Biura Rozbudowy Miasta Gdańska.
Budowa nowych torowisk dotyczy nie tylko obrzeży komunikacyjnych miasta, ale również ścisłego centrum Gdańska. Włodarze miasta chcieliby stworzyć linię tramwajową, umożliwiającą dojazd bezpośrednio do miejskiego zoo. To jednak wymagać będzie budowy tunelu pod Pachołkiem. Do końca stycznia pojawią się też pierwsze, konkretne propozycje w sprawie przebiegu Nowej Politechnicznej. W tej sprawie zdążyli się już wypowiedzieć nawet profesorowie z Politechniki Gdańskiej. Według ich oceny. Nowa droga powinna biec ul. Traugutta lub Do Studzienki, tworząc tym samym nowy węzeł przesiadkowy.
Realizacja zapowiadanych inwestycji wymusi na miejskim przewoźniku rozrost taboru. Dlatego jak zapowiada Alicja Mongird, rzeczniczka prasowa ZKM, w styczniu zostanie ogłoszony przetarg na zakup 15 dwukierunkowych tramwajów. Nowe składy do Gdańska powinny trafić w połowie 2017 roku. Przy okazji miejski przewoźnik będzie chciał pozbyć się starych, wysokopodłogowych "stopiątek". Zyskać mają również autobusy miejskie, ponieważ firma zamierza zamówić 24 nowe pojazdy. Szacunkowy koszty zakupów to ok. 130 mln zł.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .