Gazem w demonstrantów
Siły bezpieczeństwa Tajlandii brutalnie rozpędziły antyrządowych demonstrantów
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Siły bezpieczeństwa Tajlandii użyły gazu łzawiącego i armatek wodnych, aby rozproszyć antyrządowych demonstrantów.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Demonstranci zgromadzili się wokół budynku opozycyjnej telewizji P-TV pod nazwą "Kanał Ludowy", przejętej przez władze.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Wcześniej armia ostrzegła "czerwone koszule", uczestników ruchu domagającego się przywrócenia do władzy byłego premiera Thaksina Shinawatry, że na mocy wprowadzonego stanu wyjątkowego do rozproszenia demonstracji użyje gumowych kul.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Antyrządowe protesty trwają już prawie do miesiąca. Protestujący ubrani w czerwone koszule zablokowali ruch na skrzyżowaniu głównych ulic.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Przeciwnicy obecnego premiera Tajlandii, Abhisita Vejjajivy żądają jego ustąpienia i rozpisania nowych wyborów.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
- Ci, którzy wybrali drogę przemocy, zostaną aresztowani, ale sądzimy, że zdołamy przekonać innych demonstrantów do zaprzestania protestów - oświadczył premier Abhisit. Ocenia się, że w manifestacjach wzięło udział ok. 80 tys. osób.
Gazem i armatkami wodnymi w demonstrantów - zobacz
Rząd wprowadził w Bangkoku stan wyjątkowy. Wydano zakaz zgromadzeń i wprowadzono godzinę policyjną