Trwa ładowanie...

Będzie sekcja zwłok mężczyzny, który podpalił się pod PKiN

Prokuratura zleciła sekcję zwłok Piotra S., który 19 października podpalił się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie. Mężczyzna zmarł w niedzielę w szpitalu. Wystąpiła też o jego dokumentację medyczną.

Będzie sekcja zwłok mężczyzny, który podpalił się pod PKiNŹródło: WP.PL
d47frz0
d47frz0

- Po uzyskaniu informacji o śmierci mężczyzny, prokurator zdecydował o przeprowadzeniu jego sekcji zwłok i wystąpił do szpitala o przekazania dokumentacji medycznej. Zostanie ona przekazana biegłym z zakresu medycyny sądowej - powiedział rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej Łukasz Łapczyński.

Pytany o termin sekcji zwłok powiedział, że uzależnione jest to od zakładu medycyny sądowej.

Zobacz także: Samospalenie przed Pałacem Kultury. Reporter WP był w Niepołomicach.

Podpalił się pod PKiN

54-letni Piotr S. podpalił się przed Pałacem Kultury i Nauki w Warszawie 19 października. Na miejsce zdarzenia jako pierwsi dotarli strażacy. Mężczyzna był nieprzytomny; w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala, gdzie w niedzielę zmarł.

d47frz0

Według mediów, mężczyzna przed podpaleniem się rozdawał przechodniom ulotki, na których spisał 15 powodów jego protestu. Ulotki zawierały też wezwanie "do wszystkich Polek i Polaków, tych, którzy decydują o tym, kto rządzi w Polsce, aby przeciwstawili się temu, co robi obecna władza i przeciwko czemu on protestuje".

Śledztwo 20 października wszczęła Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście Północ. Prowadzi je w sprawie "doprowadzenia pokrzywdzonego namową bądź udzieleniem pomocy do targnięcia się na własne życie poprzez oblanie ciała i ubrania substancją łatwopalną".

Jak dodał Łapczyński w tej sprawie przesłuchano świadków - m.in. żonę i syna Piotra S. - Na tym etapie nie ma informacji świadczących o tym, by do tego tragicznego zdarzenia mogły się przyczynić osoby trzecie - dodał.

d47frz0

Żona Piotra S.: zostawił nam listy i dyspozycje ws. pogrzebu

Żona Piotra S. rozmawiała dwa dni przed jego śmiercią z TOK FM. Przyznała, że wyjeżdżając do Warszawy zostawił teczkę z listami do niej i ich syna, a także wszelkie informacje na temat polis i dostępów do kont.

- Przygotował to wszystko z zimną krwią, na trzeźwo, logicznie. On zawsze postępował w taki sposób - mówiła kobieta.

Piotr S. podał też dyspozycje dotyczące swojego pogrzebu. Zaznaczył, że chce zostać skremowany.

Źródło: PAP, TOK FM

d47frz0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47frz0
Więcej tematów