Awaryjne lądowanie w Pyrzowicach
Samolot Lufthansy awaryjnie lądował na lotnisku w Pyrzowicach. Powodem były problemy z jednym z silników. Na pokładzie by 63 pasażerów. - Nikomu nic się na stało. Samolot wylądował bezpiecznie - powiedział WP.PL Cezary Orzech, rzecznik prasowy portu lotniczego.
Samolot wystartował z lotniska o godz. 6.28. Miał lecieć do Frankfurtu. Tuż po starcie maszyny pilot zawiadomił jednak obsługę portu, że ma kłopoty z silnikiem i zdecydował o powrocie na lotnisko.
- Natychmiast został ogłoszony alarm "Samolot". Uruchomiliśmy wszystkie niezbędne procedury. Na miejsce przyjechały służby ratunkowe - w sumie 30 karetek pogotowia, powiadomiliśmy szpitale i wstrzymaliśmy ruch w porcie - mówił Orzech.
Dokładnie o godz. 6.54 samolot bezpiecznie wylądował na lotnisku. Wszyscy pasażerowie i członkowie załogi są bezpieczni - nikomu nic się nie stało. Pasażerowie czekają teraz na decyzję przewoźnika, który przebukuje im bilety na inny lot lub przyśle zastępczy samolot.
Rzecznik wyjaśnił, że nie wiadomo jeszcze, co spowodowało awarię silnika. - Widać lekkie osmolenia, ale nie wygląda to poważnie. Przewoźnik zdecyduje teraz, co zrobić z maszyną - wyjaśnił Orzech.
Samolot, który miał awarię to kanadyjska maszyna typu CRJ 70.