PolitykaAndrzej Duda: jeśli PiS będzie chciało reformy sądów, to ona będzie

Andrzej Duda: jeśli PiS będzie chciało reformy sądów, to ona będzie

Andrzej Duda: jeśli PiS będzie chciało reformy sądów, to ona będzie
Źródło zdjęć: © PAP | Leszek Szymański
Violetta Baran
07.11.2017 13:42, aktualizacja: 07.11.2017 20:38

Aborcja eugeniczna, zakaz handlu w niedzielę, relacje z szefem MON - to tylko część tematów, które poruszył o. Tadeusz Rydzyk w rozmowie z prezydentem Andrzejem Dudą. - Ja mówię: dlaczego robicie tak, że idziecie w całkowicie monopartyjny wybór? Nie powinno tak być - stwierdził Duda komentując spór o reformę wymiaru sprawiedliwości.

O. Tadeusz Rydzyk rozpocząl rozmowę od pytań o to, jak mieszka się i pracuje w Pałacu Prezydenckim. Wspomniał też rodziców prezydenta, którzy - jak podkreślił - są osobami wierzącymi i wspierają Radio Maryja.

- Często ludzie mi mówią, że zazdroszczą Polsce wierzącego prezydenta. Jak pan to łączy? - pytał o. Tadeusz Rydzyk.

Prezydent stwierdził, że wiara to duża część jego życia, bo tak został wychowany. - Wybiera się człowieka podobnego do siebie - skomentował swój wybór na urząd prezydenta w wywiadzie dla Telewizji Trwam i Radia Maryja.

Prezydent był także pytany, co myśli o wolnych niedzielach? - Co druga niedziela, to jak stosować co drugie przykazanie - stwierdził Rydzyk.

Duda: Polacy przyzwyczają się do zakazu handlu w niedzielę

- Jestem za tym, żeby niedziela była dniem wolnym od pracy - podkreślił prezydent. Nie sprecyzował jednak, czy jego zdaniem zakaz handlu powinien obowiązywać w każdą, czy co drugą niedzielę.

- Jest u nas w Polsce pewne przyzwyczajenie. Ludzie przyzwyczaili się, że wszystko jest otwarte w niedzielę - stwierdził Duda. - Ale ja jestem przekonany, że jeżeli takie rozwiązanie prawne zostanie wprowadzone, że ten zakaz handlu w niedzielę będzie i w związku z tym sklepy będą zamknięte, to po pewnym czasie Polacy się przyzwyczają i dojdą do wniosku, że nie ma w tym nic złego, że te zakupy można zrobić w innym dniu, chociażby w sobotę, która dla większości jest wolna - stwierdził prezydent.

Prezydent za zakazem aborcji eugenicznej

- Zdecydowanie uważam, że ten wyjątek od zakazu aborcji w Polsce, dopuszczalnej w przypadku wad płodu, jest absolutnie nadużywany - stwierdził pytany o aborcje eugeniczną.- Tutaj trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne. Tutaj zdecydowanie przepisy muszą być bardziej restrykcyjne, nie mam co do tego żadnych wątpliwości - dodał.

Duda: sprawa reparacji nie została formalnie załatwiona

Prezydent pytany był także o problem reparacji wojennych - Po 70 latach od zakończenia wojny jest to problem polityczny, ale on jest faktem - stwierdził. - Myśmy rzeczywiście tego zadośćuczynienia nie otrzymali - podkreślił Duda i dodał, że według niego sprawa reparacji "nie została formalnie załatwiona". - Jeżeli dokonano zbrodnię, to należy się za tę zbrodnię odszkodowanie - stwierdził prezydent.

Reforma wymiaru sprawiedliwości? "Jeśli PiS będzie chciał, to będzie"

Zapytany o reformę wymiaru sprawiedliwości w tym o Krajową Radę Sądownictwa odparł, że on jako prezydent "ma problemy z KRS od początku".

- To być może nieco odmienne spojrzenia wynikające także z roli, jaką się sprawuje. Większość parlamentarna ma pewną rolę, to partia polityczna, która ma swój program i swoją wizję, ma do niej prawo, ale prezydent jest prezydentem RP. W związku z czym musi patrzeć na różne punkty widzenia, jakie w Polsce są reprezentowane, choć oczywiście mam swoje przekonania i mogę powiedzieć, że mam problemy z KRS od samego początku - mówił prezydent nawiązując do sporu z PiS na temat reformy wymiaru sprawiedliwości.- One wynikały z odmiennego punktu widzenia jeżeli chodzi o to, kto powinien być sędzią i jakie są obowiązki człowieka, który wykonuje służbę sędziego - tłumaczył Duda. Przypomniał, że już na początku kadencji odrzucił 10 kandydatur sędziowskich przysłanych przez KRS.

- Ten konflikt mój z KRS cały czas trwa, bo ja bardzo wiele wątpliwości w międzyczasie zgłosiłem co do różnych decyzji, które KRS podejmuje. No i dzisiaj ta decyzja z zeszłego tygodnia dotycząca młodych ludzi, asesorów, absolutnie skandaliczna - dodał.

Na uwagę o. Rydzyka, że mówią, iż gdyby nie było weta, to nie byłoby tej sytuacji z asesorami, PAD odpowiedział: "Gdyby PiS i Ministerstwo Sprawiedliwości nie zwlekało dwa lata z przygotowaniem ustawy, to też by do tego nie doszło". Prezydent zauważył, że skoro program 500+ udało się wdrożyć w 5 miesięcy, to reforma sprawiedliwości też byłaby szybciej przeprowadzona, gdyby rząd uważał ją za superważną.

- Prawie 2 lata trwało przygotowywanie tych ustaw. Ja jako prezydent podniosłem kilka kwestii, które były nie do przyjęcia i wobec których protestowały ogromne rzesze moich rodaków. Ludzie wychodzili na ulice i byli zaniepokojeni wzrostem władzy prokuratora generalnego i paroma innymi kwestiami, brakiem jakichkolwiek kryteriów de facto weryfikacji sędziów, monopartyjnym sposobem wyboru KRS, co nie służyło samej KRS i w ogóle wymiarowi sprawiedliwości - tłumaczył prezydent.

- Jestem przekonany, że jeżeli tylko PiS będzie chciało, żeby reforma była, to ona będzie. O tym mogę zapewnić. Bardzo dobra dla Polski przede wszystkim - stwierdził Duda.

Duda: PiS nie kwapi się do prac nad poprawkami

- Ja mówię: dlaczego robicie tak, że idziecie w całkowicie monopartyjny wybór? Nie powinno tak być. W KRS powinni być ludzie wskazani przez różne ugrupowania. Po to, żeby była tam multipartyjność, żeby nie było tego wrażenia, że jeżeli dokonuje się wyboru sędziów do KRS w Sejmie, to że to jest wybór jednopartyjny. Ludzie powinni mieć poczucie, że to wybór szeroki i o to mi chodziło. Tu jest cała istota. Jestem przekonany że PiS powinno mieć dzisiaj możliwość wyboru większości sędziów do KRS, bo ma większość - tłumaczył swoje racje prezydent Duda. Wcześniej prezydent zauważył, że w obecnej KRS też zasiada opozycja i tak było również w przeszłości.

Jak stwierdził, jeżeli opozycja nie będzie chciała wziąć udziału w wyborze KRS, to nastąpi to bez ich udziału, ale jeżeli będą chcieli się włączyć, to będą mieć takie prawo.

Pytany o prace nad poprawkami do jego projektów ustaw dotyczących KRS i SN odparł, że chciałby, by one "jak najszybciej się zakończyły". - Mam niestety ten problem, że Prawo i Sprawiedliwość ostatnio nie bardzo się kwapiło do tych prac - ocenił prezydent. Zwrócił uwagę, że jego projekty ustaw o KRS i SN od półtora miesiąca leżą w Sejmie i nie są procedowane.

- Chciałbym, żeby ten projekt wreszcie znalazł się pod obradami, żeby wreszcie go uchwalono i żebym ja jako prezydent mógł go podpisać i wprowadzić w życie tę reformę wymiaru sprawiedliwości. Ja bym bardzo chciał, żeby to nastąpiło, bardzo mi na tym zależy, ale chciałbym, by to była dobra reforma - podkreślił Duda.

Duda o relacjach z Macierewiczem: są różnice zdań

Prezydent pochwalił ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza za utworzenie wojsk obrony terytorialnej. Przyznał jednak, że pomiędzy nim a ministrem są różnice zdań. - I są pewne elementy, które mnie niepokoją - stwierdził prezydent.

Andrzej Duda przyznał, że chciałby "polityki bardziej zaplanowanej, chociażby kadrowej". - Chciałbym żebyśmy jednak działali według pewnego planu, chciałbym żeby nominacja generalska była nominacją przemyślaną, była nominacją, która nie jest nagrodą, bo nominacja generalska nie jest nagrodą, to jest zobowiązanie - tłumaczył prezydent.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (862)
Zobacz także